Dzień 8 i 9
Ten tydzień zaczął się bardzo dobrze, wstałam wyspana i z dobrym humorem poszłam do pracy. Zjadłam dobre jedzonko i poszłam na siłownię (pierwszy raz od paru miesięcy). Niestety dzisiejszy dzień to jakaś porażka: złe nastawienie od rana, wszystko wypadało mi z rąk, na przerwie wylałam herbatę na swoją torbę i na cały stół, ale przynajmniej załatwiłam ważne sprawy bankowe i ubezpieczenie samochodu, został mi jeszcze przegląd w piątek.
Jutro po powrocie z pracy mam zamiar upiec pączki i sporo rozdać, zjem parę w czwartek (nie do końca wiem co będę robić i jakiej wielkości).
Co do trzymania diety to idzie mi nieźle. Nie mam takich napadów jak kiedyś miałam. Mam też obsesję na punkcie puddingu chia (szybko się robi i jest smaczny).
Jest coś co ostatnio mnie napędza jakkolwiek do życia i jest to kanał ja yt Michaela Bento. Oglądanie kogoś tak zmotywowanego, sprawia, że mam przebłyski optymizmu. Czasem sobie wyobrażam, że kiedyś i ja będę żyć takim życiem, bo to jest mniej więcej to co kiedyś sobie wymarzyłam.
Dzień 8
- śniadanie: pudding chia z bananem i borówkami
- obiad: wrap z pastą z ciecierzycy z groszkiem i ogórkiem konserwowym do tego sałata + 2 mandarynki
- podwieczorek: ryż z omletem polany sirirachą do tego gotowany brokuł
- kolacja: tosty awokado z tofu, z pomidorem i korniszonami chili
- ćwiczenia:
- woda:
Razem:
Dzień 9
- śniadanie: powtórka z wczoraj
- obiad: powtórka z wczoraj
- podwieczorek: tosty z chleba ziarnistego z cebulą, jalapeno i żółtym serem + sok pomidorowy
- kolacja: pierogi ruskie z buraczkami ( które sama robiłam tej jesieni, ale wzięłam przybliżoną wartość kaloryczną buraczków sklepowych)
- ćwiczenia:
- woda:
Razem:
Super bilanse, nie wiem czy celowo, ale udaje Ci się trzymać mniej więcej tą samą kaloryczność, co dla mnie byłoby ogromnym sukcesem. Zauważyłaś już jakieś zmiany na wadze?
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie kanału na yt, chętnie sobie za chwilę na niego zerknę :)
Ustaliłam sobie mniej więcej ile kalorii dziennie chciałabym jeść i tak w sumie wychodzi. Wiem, że do większego posiłku np 50g kaszy/makaronu/ryżu, a do mniejszego 40g, tak na oko nauczyłam się trochę gramatur różnych produktów. A wagę sprawdzę w poniedziałek najpewniej i wtedy na pewno dam znać
Usuń