Chcę znowu poczuć się jak nastolatka
Bardzo chcę odzyskać swój dawny blask. Dosłownie po 10 latach czuję jakby przybyło mi ich około 40. Mam dopiero 28 lat, a czuję się starzej i to bardzo dużo.
Przyjmę każdą radę jaką macie, aby wrócić do dawnej siebie. Niezwiązane z dietą i odchudzaniem. Może chodzi bardziej o self-care i zewnętrzny i wewnętrzny. Może podpowiecie coś na co nie wpadłam.
Mam też mały problem, który każdy lekarz bagatelizuje. Dosłownie codziennie jestem tak senna, że zasypiam na siedząco w pracy. Zapałki w oczy musiałabym wstawić. Żeby to się zdarzało raz na jakiś czas to faktycznie mogłoby to być zmęczenie czy coś takiego, ale to trwa miesiącami. A to się dzieje codziennie praktycznie o stałych porach. Przeszkadza mi to funkcjonować i mnie strasznie wkurza. Dokładnie żaden lekarz mnie nie przebadał.
Za jakiś czas jak zgubię parę kilo mam zamiar wrócić do pole dance. Marzy mi się to od lat, dawało mi to dużo frajdy. A póki co chcę zainwestować w białe ciuchy (legginsy i body z długim rękawem) na roll masaże. Słyszałam, że działa cuda na ból pleców, a przy okazji ujędrni skórę, co przy dużej utracie masy ciała mi się przyda.
Na razie jestem pozytywnie nabuzowana. Oby trzymało się mnie to jak najdłużej.
Trzymajcie się!
Na początku odpowiem na Twój komentarz na moim blogu - Z psychologiem to ja chyba musiałabym całe życie przepracować, kiedyś na pewno się na to zdecyduję, ale póki co nie jestem gotowa na taki krok, pieniędzy też mi szkoda, bo to droga zabawa. Jeśli chodzi o pojemniki na żywność to są z Action, a etykiety zrobiłam etykietownicą, także z Action.
OdpowiedzUsuńA co dla Ciebie znaczy, że chciałabyś wrócić do dawnej siebie? Jaka wtedy byłaś? Ja raczej nie dam rad, ale mogę powiedzieć, że sama najlepiej się czuję gdy mam super porządek w mieszkaniu, ja wiem, żę to dziwne, ale czuję wtedy, że wszystko mam pod kontrolą, a ten stan uwielbiam. Ponadto lubię także sama być ogarnięta, zawsze mam zrobiony mani, pedi, pełen makijaż, ładne ubrania, biżuterię. Dbam też o to, aby codziennie używać balsamu, wcierek do włosów i po prostu takich kosmetyków pielęgnacyjnych. Ja im dłużej się nad tym zastanawiam tym częściej dochodzę do wniosku, że na moje samopoczucie składa się multum rzeczy, ale każda z nich jest łatwa i zazwyczaj szybka do osiągnięcia.