Kolejne 3 dni

Muszę przyznać, że póki co ten tydzień jest nawet lepszy niż poprzedni. O co nie trudno. Zero słodyczy, zero słonych przekąsek. Trzymam się diety mam jadłospis 1500kcal i miejsce jeszcze na coś małego. Dla mnie super rozwiązanie. 

Niestety jutro będzie gorzej. Idę na imieniny do mamy, dlatego też odpuszczam 2 posiłki z jadłospisu. Udało mi się nawet jako tako ogarnąć łazienkę. Z treningów to we wtorek aqua aerobik i dzisiaj godzina szybkiego chodu na bieżni. Jestem wkurzona, bo mam problemy ze stopą. Zaczęły się w połowie listopada jak wbiłam sobie szkło w stopę. Bolało dosyć mocno i umówiłam się do chirurga, ale zanim się doczekałam, to ból minął i wizytę odwołałam. Wychodzi na to, że jednak może coś tam zostało i muszę się znowu umówić i pewnie będę czekać 2 tygodnie. Treningi przez to nie są takie proste. 

Ważę prawie 101kg. To naprawdę dużo i jestem tym faktem przerażona. Pojawiły mi się też nowe rozstępy na brzuchu. Wiem, że nie przytyłam w jeden dzień, tak jak nie zrzucę tego w jeden dzień. Chciałabym szybką zmianę, ale lepiej poczekać i mieć to już na stałe, bez wahań wagi. 

To by było na tyle