Dzień 2 i 3
Wczorajszy dzień w pracy strasznie mnie zmęczył. Wyszło spore zamieszanie o nic, a rzutowało to na resztę dnia. Na dzień dzisiejszy wzięłam wolne w pracy, żeby przygotować się do jutrzejszej rozmowy o pracę. Strasznie się tym stresuje, bo wiem, że źle wypadam na takich rozmowach i nagle mam pustkę w głowie. Dlatego też przesadziłam z jedzeniem i wpadły dwa piwa, ale jeden dzień zbyt dużo nie zmieni, oby dalej trzymać się postanowień!
Szukam też nowych blogów, które nadal w 2025 są aktywne. Chętnie poczytam coś nowego, albo nowe blogi starych twórców. Najlepiej tematyka zbliżona do tego co jest tutaj.
Dzień 2
- śniadanie: wegetariańska fasolka po bretońsku z chlebem pszennym
- obiad: kanapki z chrupiącym tofu, musztardą i warzywami
- podwieczorek: jogurt i owocki
- kolacja: sałatka z resztek w lodówce
- woda:
Razem:
Dzień 3
- śniadanie: sałatka cezar w wersji wegetariańskiej
- obiad: dwa kawałki pizza margheritt
- podwieczorek: steki z kalafiora pieczone w piekarniku (najpierw kalafiora ugotowałam, później przyprawy zmieszałam z oliwą, nasmarowałam plastry kalafiora i wstawiłam do piekarnika) i pieczone tofu wędzone do tego piwko
- kolacja:
- woda:
Razem:
Mimo wszystko mam nadzieję, że rozmowa o pracę poszła dobrze. Ja się sama przekonałam, że dobra praca to podstawa, od razu życie staje się prostsze i nie chodzi mi tutaj w ogóle o pieniądze, a samopoczucie :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak poszło :)
Mam zamiar reaktywować swojego bloga dziś lub jutro:)
OdpowiedzUsuń