Miało być tak pozytywnie, a jest... umiarkowanie
Oczywiście, umiarkowanie to i tak lepiej niż ostatnio. Miałam dużo przemyśleć i dużo zaplanować, ale się okazało, że nie miałam na nic czasu. Ciężkich parę dni, ale i przy okazji parę miłych chwil ze znajomymi i weekend "u teściów". A od poniedziałku stara bieda - praca, dom i ogarnianie rzeczy na uczelnię.
Trochę ta monotonia w moim życiu mnie irytuje. Dzień w dzień praktycznie to samo. Zaczynam czuć się jak stary pryk w wieku 22 lat. Czas przelatuje mi między palcami, a młodsza się robić nie będę. Nie chcę zmarnować czasu mojej młodości. Ale przecież mogę to wszystko sama zmienić. Prawda?
Za niedługo zacznę też myśleć nad jakimiś postanowieniami noworocznymi. Fajnymi przepisami na święta (wege ofcourse) itp.
I powiem wam, że nawet mi się chce. :)
Ale, ale to blog o odchudzaniu i dążeniu do perfekcji, a w tym temacie ostatnio nic nie poruszam, także dla głodnych tej wiedzy wstawiam mój wczorajszy bilans.
Śniadanie: kawa czarna i kawa z mlekiem kokosowym
Drugie śniadanie: świeżowyciskany sok z marchwi, pomarańczy
Obiad: dwie kanapki z ciemnym chlebem, jajkiem, serem żółtym i warzywami, do tego kubek barszczu
Podwieczorek: świeżowyciskany sok z marchwi, pomarańczy
Kolacja: procja wege rosołu i tofucznica z cebulką, pomidorkami i kiełkami jarmużu
1695kcal/1800kcal
Ja tez czuję, że moje życie jest niesamowicie monotonne. Czasem mam takie myśli, że zmarnowałam swoje życie i nic w nim nie osiągnę :/
OdpowiedzUsuńJaki zdrowy bilans <3
Trzymaj się :*
Niestety ciężko przestawić swój własny mózg :p
UsuńZnam to doskonale. Mam 19 lat a czuję się jak na 40. Tylko dzieci brakuję.
OdpowiedzUsuńBilansik bardzo ładny, oby tak dalej!
https://stay-skin-butterfly.blogspot.com/
To mam tak samo, mimo, że od czasu do czasu mam przebłyski, że w ogóle jak ja tak mogę myśleć xd
UsuńZgadzam się z Olcią! Ja też mam 22 lata i czuję się młodo, bo młoda jestem, Ty także. A że monotonia, no wiesz, to jest akurat rzecz, którą łatwo można w swoim życiu zmienić. Zawsze można wybrać się na jakiś kurs, siłownie, basen itd. Ja także codziennie robię to samo, ale tą "monotonie" traktuje raczej jako coś pozytywnego i nie przeszkadza mi ona.
OdpowiedzUsuńRusz się Mała, ja też muszę, bo kiedyś życie na prawdę przeleci nam przez palce.
Ty to dla mnie wręcz inspiracją jesteś. Pozdrawiam :*
UsuńCzuję dokładnie to samo co Ty, tylko ja mam gorzej, bo mam 23 lata. Też nieustannie czuję, że marnuję swój czas i życie, ale pozostaje nam nad tym pracować coraz mocniej, a w końcu poczujemy się wolne. Też jestem wegetarianką i przechodzę na weganizm. A Ty jesteś stricte weganką?
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych potraw wegańskich.
Sama wracam do blogowania i proszę Cię o wsparcie.
https://bounceoffthebottom.blogspot.com/
No niestety musimy ruszyć swoje tyłki. Jestem w trakcie przechodzenia z wegetarianizmu na weganizm. Ale powoli i nic na siłę.
UsuńJaki czysty bilans <3 przepisy <3 tak kocham gotować i piec ale nie ma kiedy :( na święta będzie okazja dla nas :D Oczywiście że dużo zależy od Ciebie, więc zmień swoje życie tak aby tobie bardziej pasowało póki jesteś młoda i możesz wszystko. Trzymam ksiuki i pisz jak Ci idzie :))) !
OdpowiedzUsuńTeż mam na codzień mało czasu. Co widać po czasie kiedy odpisuje na komentarze xd
UsuńZazdroszczę takiego nastawienia
OdpowiedzUsuń