Idąc krokiem mikronawyków

Postanowiłam sobie dać po prostu czas, nie rzucać się w wir czegoś czego nie jestem w stanie zrobić w 100%, albo czasem nawet w 30%, bo zbyt ambitnie do czegoś podeszłam. Liczę na siłę mikronawyków i to nie miliarda od razu, a tak max 2. Jeśli zrobię coś ponad to, to będzie bonus (nie konieczność).
A więc 2 nawyki, które będę szlifować do końca miesiąca to: kalorie w okolicach 1500 (100 w jedną czy drugą mnie nie zbawi, ani nie zawali całego mojego planu, ma też to pośrednio na celu naukę kontrolowania porcji i utrwalenie nawyku liczenia - wiem, że wygląda to na coś więcej niż mikronawyków, ale dla mnie nie jest), a druga rzecz, która może wam się wydać śmieszna i bez sensu, oczywista i przez to co powiem wręcz obrzydliwa, a mianowicie dbanie o higienę. Pewnie wam wszystkim prysznic rano i wieczorem, umycie zębów itp wydaje się oczywistością, a nie czymś co jako nawyk musi wprowadzać 24 latka, przecież to nie paroletnie dziecko. I tak, czasem zdarzało mi się nie myć zębów przez tydzień, siebie również i nawet czasem nie zmieniać ubrań. Obrzydliwe i mnie to również odrzuca, nie tak, że czuję się z tym dobrze i komfortowo, ale niestety moja depresja czasami przysparza mi aż takiej niemocy. Chodzenie do pracy i przebywanie z ludźmi wymaga ode mnie chociaż minimum, a ja to minimum chce przenieść jako stały element mojego życia. Już o jakichś maseczkach, olejkach, paznokciach itp, to ja nawet nie mówię, jak zrobię to będzie to bonus, bez spiny.
A więc wywód długi ale mam nadzieję, że nikt nie pomyśli o mnie jak o jakimś syfiarzu. Chciałam sprecyzować czym takie zachowania są u mnie podyktowane. 

Miałam też robić zdjęcia jedzenia, ale mi dzisiaj nie wyszło. Zjadłam niecałe 1500kcal i mimo wszystko czuję się trochę winna, ale z tym uczuciem też muszę walczyć.

Trzymajcie się i nie oceniajcie mnie zbyt surowo :*

Komentarze

  1. Hej. Krok po kroku i na pewno ci się uda ]. Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Grunt, ze nad tym pracujesz. Tak trzymaj, małymi kroczkami do wielkich celów

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też uważam, że połową sukcesu jest zdanie sobie sprawy z problemu :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jesteśmy tu by oceniać, ale żeby wspierać ;)
    Jak wspomniały dziewczyny, to że już to zauważasz jest połową sukcesu. Teraz powoli pracuj nad tymi nawykami. Jak uda Ci się pokazać depresji środkowy palec i wbrew niej dbać o codzienną higienę, to potem przyjdzie czas na większą dbałość o włosy, paznokcie itd.
    Trzymam kciuki za Ciebie ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. stawiasz kroki w dobrą stronę co jest tylko i wyłącznie na plus! fajna kaloryka, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty