HSGD 5
Jestem dzisiaj strasznie zmęczona po pracy. I trochę przesadziłam z jedzeniem, ale bywało gorzej. Na pewno za dużo węglowodanów. Jutro się podniose i będzie znacznie lepiej. Niestety cały weekend pracuję. Jedyny plus, to to, że chyba znalazłam nowe mieszkanie. :)
Bilans:
Śniadanie: czarna kawa i kanapka z połówki bułki z serem wędzonym i ogórkiem
Obiad: smażona cukinia w jajku i bułce tartej
Kolacja: tost z żółtym serem i oliwkami, ketchupem i sosem czosnkowym, do tego pomidorki cherry, herbata z pokrzywy
Przekąski: gruszka
Suma:1305kcal/950kcal
Trening: jazda rowerem przez 38 minut - 236kcal
Woda: 1500ml
Razem: 1069kcal/950kcal
Jakoś szybko ci się te kalorie nazbierały. Ale przynajmniej jedzenie wygląda na naprawdę dobre.
OdpowiedzUsuńZobacz, nawet po ciężkim dniu pracy udało ci się zrobić trening. Gratuluję!
Trzymaj się ciepło.
~Mirabelle
https://okruszkiwposcieli.wordpress.com/
Bilans może trochę ponad limit, ale jakościowo nie wygląda najgorzej, więc nie ma się co przejmować ;) A od jutra wierzę, że pójdzie ci jeszcze lepiej :*
OdpowiedzUsuńNie ma co się rozprawiać nad tymi kaloriami - i tak jest super. Wiadomo, bywają gorsze dni gdy nasz organizm domaga się konkretnych składników lub sami najzwyczajniej w świecie MUSIMY sięgnąć po węgle, aby poczuć się lepiej. Go girl!
OdpowiedzUsuń