Majówka i dni po

Na majówce raz dietę trzymałam raz nie. Wszyscy wiemy jak to bywa, na szczęście jeśli od niej odbiegałam, to było to max 200kcal do przodu. Czasem się nawet zmieściłam w bilansie, ale jadłam rzeczy, których nie powinnam.
Na szczęście już po i próbuję teraz ustabilizować swoją dietę. Mimo wszystko waga stoi, o co chodzi? Czy się opycham czy jem mało, nic się nie zmienia.
Od poniedziałku znowu będę wstawiać bilanse, bo przyznam, że nie mam w tym tygodniu czasu n pisanie tutaj.
Przepraszam kruszynki 😘

Komentarze

  1. Nie mogę się w takim razie doczekać poniedziałku. Ech. Jak ten czas szybko leci. Pozdrawiam
    https://beautiful-world-is-my-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. To super, że udało ci się mieścić w bilansie. Ja nawet tego nie liczyłam. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja waga też już od dawna stoi :( Oby wkrótce coś się u nas ruszyło ^^ Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana wracaj i pisz, nie ważne jak idzie masz w nas wsparcie! Nie możesz się poddawać, a te pisanie powinno pomóc! :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty